Homoseksualizm powinien być karalny, a Robert Biedroń winien sczeznąć za kratkami - uważa kandydat Konfederacji w wyborach do Parlamentu Europejskiego, Grzegorz Braun.

,,Nie będą zboczeńcy wychowywać nam dzieci. Nie będą sodomici nauczać Polaków tolerancji'' - powiedział Braun na antenie telewizji internetowej wRealu24.

Braun przyznał, że w przeszłości nie był zwolennikiem karalności homoseksualizmu, ale zdanie zmienił. Wszystko za sprawą zakusów lobby homoseksualnego na niewinność dzieci. Środowisku LGBT, mówił Braun, chodzi bowiem o to, by wyciągnąć ręce po dzieci. ,,W związku z tym postuluję karalność sodomii jako takiej'' - oświadczył.

,,Rewolucja światowa, mafie, służby i loże, Żydzi i masoni, nie bójmy się używać tych słów, traktują sodomitów jako zaginiony lumpenproletariat swojej rewolucji'' - dodał następnie polityk.

Braun dodał, że nie ma nawet cienia nadziei na jakikolwiek modus vivendi z lobby LGBT, bo oni nigdy nie poprzestaną. Zawsze będą chcieć ,,więcej''. Polityk dodał, że na forum Parlamntu Europejskiego chciałby zaproponować projekt penalizacji homoseksualizmu. Jak dodał, do więzienia powinien trafić w efekcie między innymi ,,publiczny, zawodowy sodomita'', Robert Biedroń.

Wystąpienie Brauna spotkało się z różnym przyjęciem, w większości krytycznym. Także na prawicy dominuje przekonanie, jakoby czynności homoseksualne miały swoje konsekwencje tylko dla osób, które dobrowolnie im się poddają. 

bb