Hanna Gronkiewicz-Waltz ani myśli dać za wygraną jeśli chodzi o zakaz organizacji Marszu Niepodległości. Zapowiedziała właśnie, że w związku z decyzją Sądu Okręgowego w Warszawie, która uchyliła jej decyzję, miasto składa apelację.

Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie, który uchyla decyzję Hanny Gronkiewicz-Waltz zapadł wczoraj wieczorem. Ustępująca prezydent stolicy nie ma jednak zamiaru odpuścić. W trakcie dzisiejszej konferencji prasowej stwierdziła:

Będziemy się odwoływać, składamy apelację. Uważam, że przepis, który pozwala na prewencyjny zakaz, jest martwy. Czyli w zasadzie można go skasować, skoro nigdy nie można zakazać marszu, to znaczy że przepis jest martwy i można go zlikwidować niż opierać się na tym, że on daje takie zezwolenie, bo jeszcze nigdy sąd nie orzekł, że zakaz jest właściwy”.

dam/300polityka.pl,Fronda.pl