Warufakis oświadczył, że powiadomiono go, iż niektórzy członkowie strefy euro uważają go za osobę niemile widzianą na posiedzeniach ministrów finansów. "Krótko po ogłoszeniu wyników referendum poinformowano mnie, że pewni ministrowie (finansów) eurogrupy" woleliby, abym był nieobecny na jej posiedzeniach, co "premier (Aleksis Cipras) uznał za potencjalnie użyteczne w osiągnięciu (nowego) porozumienia (z wierzycielami). Dlatego dzisiaj odchodzę z ministerstwa finansów" – napisał Warufakis na swoim blogu. "Uważam, że moim obowiązkiem jest pomóc Aleksisowi Ciprasowi wykorzystać, wedle jego uznania, kapitał, którym Grecy obdarzyli nas we wczorajszym referendum" – poinformował Warufakis. Podkreślił, że "z dumą będzie znosił odrazę wierzycieli".

mm/Onet.pl/Twitter