W najnowszym „Newsweeku” z Jakubem Wojewódzkim rozmawia Mikołaj Lizut. I obaj panowie, oczywiście ubolewają nad tym, co dzieje się w mediach, szczególnie tych prawicowych. Nie pozostawiają więc suchej nitki nad braciach Karnowskich, Rafale Ziemkiewiczu, autorach „Resortowych dzieci”, a także grupie Weekend i brukowcach.

Co wszystkie te osoby mają wspólnego? Otóż, wedle arbitra elegancji, człowieka, który w swoich programach odwołuje się wyłącznie do wysokich instynktów, i który nie gada cały czas o jednym, łączy ich odwoływanie się do naszych najniższych instynktów.

Sam pomysł, żeby coś takiego wymyślić jest tak żenujący, że aż pozostaje tylko śmiech. I kilka propozycji kolejnych wywiadów, które mogłyby ukazać się w „Newsweeku”. Ot choćby rozmowa Romana Polańskiego z Woodym Allenem o skandalu pedofilii wśród reżyserów, albo z Trynkiewiczem o seksie nieletnich...

TPT/naTemat.pl