– Ekshumowanie zwłok to jest tak naprawdę budowanie kolejnego kapitału politycznego na trumnach tych ofiar – mówił w programie „Minęła dwudziesta” Paweł Kobyliński z Nowoczesnej. Te słowa oburzyły Małgorzatę Gosiewską z PiS. – O jakim upolitycznianiu pan mówi? Dopiero od pół roku zaczęło się rzetelne badanie katastrofy – powiedziała.

Małgorzata Gosiewska, odpowiadając na słowa Kobylińskiego, powiedziała, że od 10 kwietnia upłynęły lata, które zostały zmarnotrawione przez ekipę PO. – Służące zagmatwaniu spraw, a nie wyjaśnieniu. Od pierwszych minut. Nie przypomina pan sobie tego telefonu min. Sikorskiego do prezesa PiS z sugestią wskazania winy pilotów, potem długa dezinformacja trzykrotnego podchodzenia samolotu do lądowania, nieznajomość języka rosyjskiego. Przez pierwsze tygodnie ekipa PO nie była w stanie poinformować, o której godzinie nastąpiła katastrofa – mówiła Gosiewska.

Pytała Kobylińskiego, czy chciałby czekać tyle lat, aby dowiedzieć się, co faktycznie stało się z jego bliskimi. – Czy chciałby pan mieć ten dyskomfort stojąc przy mogile, że nie wie pan, czy tam naprawdę jest bliska panu osoba? Nie upolitycznialiśmy tej katastrofy, my po prostu chcemy prawdy. Tyle i aż tyle – powiedziała.

ol/TVP Info