Jeden z naszych czytelników był na Przystanku Woodstock. Posłuchać muzyki, bo trzeba przyznać na tym festiwalu goszczą zespoły z górnej półki. Ale otoczka festiwalu to jedna wielka Sodoma i Gomora – wypromowana przez Owsiaka i liczne organizacje pseudo-moralne.

Oto relacja uczestnika Przystanku Woodstock:

Golasy biegające pomiędzy ludźmi i zero jakieś reakcji ze strony Policji czy Pokojowego Patrolu. I nie tylko mężczyźni, kobiety również (…) Byłem zaczepiony przez homoseksualistę który namawiał i wymieniał zalety seksu homoseksualnego. Mieli swoją wioskę, nie wiem czy oficjalną, w zeszłym roku byli w widocznym miejscu, w tym roku chyba w innym.

Uważam, że takie rzeczy nie powinny mieć akceptacji na Woodstocku. Pociesza fakt że również można zaobserwować koszulki patriotyczne czy wzrost polskich flag na Woodstock”.

No cóż, jeśli Woodstock ma mieć szansę na powodzenie, musi reagować na podobne zachowania. Ale jak widać, Przystanek Woodstock takie zachowania kreuje i popiera. Wszystko oczywiście pod hasłem ratowania młodych ludzi przed.... No właśnie przed czym. Co oferuje np. grupa prezerwatyzacja? Naukę zakładania kondomów, pokaz jak zaspokajać się wibratorem....Przed czym ma to chronić ludzi? 

<<< KONIECZNIE PRZECZYTAJ! Wstrząsające historie spotkań egzorcysty z osobowym złem! >>>

<<< KONIECZNIE PRZECZYTAJ! Wstrząsające historie spotkań egzorcysty z osobowym złem! >>>

Philo