Minister kultury, Piotr Gliński w liście do prezesa Europejskiej Akademii Filmowej, Wima Wendersa odniósł się do sprawy odwołania Magdaleny Sroki z funkcji dyrektora Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. 

„W zaistniałej sytuacji dalsza współpraca z Magdaleną Sroką okazała się niemożliwa, dlatego niebawem odbędzie się konkurs, w którym wyłoniony zostanie nowy dyrektor tej instytucji”- poinformował wicepremier w liście do znanego reżysera, który szefuje Europejskiej Akademii Filmowej. 

We wstępie listu prof. Piotr Gliński pisze, że gorzkie słowa Wendersa, którego uważa za wybitnego reżysera i ceni jego twórczość, przyjął "z przykrością i zdumieniem". Wicepremier podkreślił, że słowa prezesa Europejskiej Akademii Filmowej są dla niego "niesprawiedliwe i nie znajdują potwierdzenia w faktach". 

"(...)przyczyną odwołania dyrektor PISF z pełnionej funkcji było – tylko i wyłącznie – naruszenie podstawowych obowiązków na zajmowanym stanowisku oraz naruszenie przepisów prawa- przypomniał reżyserowi polityk. 

Minister Piotr Gliński zaznaczył jednocześnie, że zmiana na stanowisku dyrektora PISF nie jest związana "z jakąś zaplanowaną reformą" tej instytucji.

„Przeciwnie – jeśli instytucja działa sprawnie, to trzeba kontynuować i wspierać jej działania." Jednocześnie, wicepremier przypomniał pewien ciekawy fakt: Polski Instytut Sztuki Filmowej powstał w roku 2005 dzięki poparciu Prawa i Sprawiedliwości. Wówczas przeciwko tej decyzji protestowało wielu przeciwników politycznych obecnego rządu, który współtworzy Gliński.

13 października reżyser i prezes Europejskiej Akademii Filmowej, Wim Wenders wysłał do szefa MKiDN list, w którym wyraził "najgłębsze zaniepokojenie" odwołaniem Magdaleny Sroki z funkcji dyrektora PISF. 

yenn/tvp.info, PAP, Fronda.pl