Były poseł PiS wystosował interpelację do Ministra Spraw Zagranicznych dotyczącą Białoruskiej Listy Katyńskiej. Lista ta obejmuje 3870 polskich oficerów zamordowanych przez Sowietów podczas II wojny światowej. Ich egzekucja była częścią zbrodni katyńskiej. Do mordu doszło najprawdopodobniej na terenach obecnej Białorusi. Miejsce pochówku nie jest do dziś znane. Były funkcjonariusz komunistycznej Służby Bezpieczeństwa i Agencji Wywiadu Piotr Wroński twierdzi nawet, że do zbrodni w rzeczywistości doszło w Kazachstanie.

Interpelacji Zbigniewa Girzyńskiego nadano już bieg formalny, ale treść nie pojawiła się na stronach Sejmu. Girzyński pisze do szefa MSZ Grzegorza Schetyny:

„Kilka miesięcy po tragedii smoleńskiej przedstawiciele prezydenta Aleksandra Łukaszenki mieli nieoficjalnie zaoferować stronie polskiej dokonanie wymiany. Za uwolnienie Siergieja Monicza, skazanego za szpiegostwo przeciw Polsce, byli gotowi przekazać Polsce tzw. Białoruską Listę Katyńską. Jako historyk wiem, jakim przełomem dla śledztwa byłoby otrzymanie tej listy. Inicjatywa ta została jednak zlekceważona przez pańskiego poprzednika, Radosława Sikorskiego, który wówczas kierował Ministerstwem Spraw Zagranicznych”.

W związku z tym poseł pyta:

„- Dlaczego Ministerstwo Spraw Zagranicznych zlekceważyło ofertę wymiany szpiega Siergieja Monicza na tzw. Białoruską Listę Katyńską? Czy były jakieś dodatkowe obwarowania dotyczące wymiany, na które nie mogła przystać strona polska?- Jakie konkretnie dokumenty zachowały się w centrali MSZ oraz depesze pochodzące z Ambasady RP w Mińsku na Białorusi zawierające dane i informacje o okolicznościach złożenia przez stronę białoruską propozycji wymiany szpiega Siergieja Monicza na tzw. Białoruską Listę Katyńską?- Kto imiennie z urzędników MSZ oraz Ambasady RP w Mińsku decydował o pozostawienie propozycji strony białoruskiej bez odpowiedzi?
- Czy wyjdzie Pan do strony białoruskiej z propozycją ponowienia tej oferty wymiany?
- Co zrobi Pan Minister, aby otrzymać od strony białoruskiej tzw. Białoruską Listę Katyńską, która mogłaby wiele pomóc w wyjaśnieniu tej zbrodni wojennej?”

KJ/Niezalezna.pl