Naukowcy z Uniwersytetu Warszawskiego chcą zbadać geny wszystkich Polaków pod kątem ryzyka zachorowania na raka. Specjaliści podkreślają, że osoby, u których w rodzinie występowały zachorowania powinny się przebadać w pierwszej kolejności, ponieważ istnieje prawdopodobieństwo, że są obciążone genetycznie.

– Każdej Polce i każdemu Polakowi chcemy powiedzieć, jakie ma ryzyko zachorowania – wyjaśnia profesor Krystian Jażdżewski, kierujący programem „Badamy geny” z Centrum Nowych Technologii UW.

– Z podobnego badania skorzystała Angelina Jolie, spodziewamy się, że osób w Polsce o podobnie wysokim ryzyku jest milion – mówi profesor.

– Chcemy je wszystkie znaleźć i każdej osobie powiedzieć, co zrobić, żeby nie zachorować, lub wykryć chorobę na tyle wcześnie, żebyśmy mogli ją w pełni wyleczyć – dodaje Krystian Jażdżewski.

Chętni mogą wziąć udział w badaniu, logując się na stronie internetowej badamygeny.pl. W jednej rundzie badane są geny 600 osób, dzięki czemu koszt badania jest dwudziestokrotnie mniejszy, niż standardowa cena europejska.

Doktor habilitowana nauk medycznych Anna Wójcicka zapewnia, że osoby, u których ryzyko zachorowania na raka będzie poważne, otrzymają darmową konsultację z lekarzem genetykiem, onkologiem i psychologiem.

Ale, jak podkreśla, osoby w grupie średniego ryzyka otrzymają wynik badania i rekomendacje dotyczące standardowych badań profilaktycznych, które powinny wykonać. Wynik będzie dostępny na profilu tych osób w portalu badamygeny.pl.

Dzięki metodzie zespołu badamygeny.pl, możliwe jest zbadanie wszystkich ponad 20 tys. potencjalnie uszkodzonych punktów w genach odpowiedzialnych za powstanie raka piersi, jajników oraz prostaty.

daug/tvp.info