Nowy generał jezuitów ks. Arturo Sosa Abascal SJ chce swobodnie interpretować słowa Jezusa Chrystusa. Jezusowy zakaz rozwodów to według tego jezuity sprawa „relatywna” i trzeba wszystkie przypadki „rozróżniać” zgodnie z osobistym sumieniem.

Jeuzicki generał takie stanowisko przedstawił w rozmowie z Giuseppe Rusconim opublikowanej 18 lutego na blogu Rossoporpora. Ks. Arturo Sosa Abascal pochodzi z Wenezueli. Generałem jezuitów został wybrany w październiku ubiegłego roku. Generał jezuitów nazywany jest często „czarnym papieżem”, biorąc pod uwagę jego wyjątkowe wpływy w Kościele katolickim.

Teraz jezuita podważa znaczenie słów Jezusa Chrystusa. Odnosząc się do adhortacji Amoris laetitia, która wyszła spod ręki papieża-jezuity Franciszka, mówił o rozwodach. Zdaniem generała zakaz rozwodów jasno wyłożony przez Chrystusa to tylko… kwestia interpretacji!

Oto, co mówi nasz Pan Jezus Chrystus według Ewangelii świętego Marka:

 

1 Wybrał się stamtąd i przyszedł w granice Judei i Zajordania. Tłumy znowu ściągały do Niego i znowu je nauczał, jak miał zwyczaj. 2 Przystąpili do Niego faryzeusze i chcąc Go wystawić na próbę, pytali Go, czy wolno mężowi oddalić żonę. 3 Odpowiadając zapytał ich: «Co wam nakazał Mojżesz?» 4 Oni rzekli: «Mojżesz pozwolił napisać list rozwodowy i oddalić». 5 Wówczas Jezus rzekł do nich: «Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych napisał wam to przykazanie. 6 Lecz na początku stworzenia Bóg stworzył ich jako mężczyznę i kobietę: 7 dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę 8 i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem2. A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. 9 Co więc Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela!»

10 W domu uczniowie raz jeszcze pytali Go o to. 11 Powiedział im: «Kto oddala żonę swoją, a bierze inną, popełnia cudzołóstwo względem niej. 12 I jeśli żona opuści swego męża, a wyjdzie za innego, popełnia cudzołóstwo».

 

Co tymczasem sądzi generał jezuitów? W wywiadzie był pytany o słowa kardynała Gerharda Müllera, prefekta Kongregacji Nauki Wiary. Müller stwierdził niedawno, że słowa naszego Pana Jezusa Chrystusa o nierozerwalności małżeństwa są niezwykle jasne i „żadna moc w niebie czy na ziemi, ani anioł ani papież, ani sobór ani prawo biskupów, nie ma możliwości ich zmiany”.

Według generała jezuitów… jest jednak inaczej.

„Powinno być bardzo wiele refleksji nad tym, co naprawdę powiedział Jezus. W tamtych czasach nikt nie miał dyktafonu by nagrać Jego słowa. Wiemy, że słowa Jezusa trzeba umieszczać w kontekście, są wyrażane w języku, w specyficznym otoczeniu, są adresowane do kogoś w szczególności” – powiedział jezuita.

„W ciągu ostatniego stulecia w Kościele rozkwitły studia poszukujące zrozumienia tego, co dokładnie Jezus miał na myśli… To nie jest relatywizm, ale zrozumienie, że słowo jest relatywne, że Ewangelia została napisana przez ludzi, jest przyjmowana przez Kościół stworzony z ludzi… Jest prawdą, że nikt nie może zmienić słów Jezusa, ale trzeba najpierw te słowa znać!” – dodał.

Generał zapytany, czy istnieje zatem możliwość kwestionowania słów: „Co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela”, odpowiedział…

„Zgadzam się z tym, co mówi papież Franciszek. Nie chodzi o wątpienie, ale o rozróżnianie…”.

Rozmówca jezuity wskazywał, że „rozróżnianie to zarazem ocena, to wybieranie miedzy różnymi opcjami. Nie ma już zobowiązania do podążania za jedną interpretacją”.

„Nie, zobowiązanie wciąż istnieje, ale do pójścia za rezultatem rozróżniania” – odparł jezuita.

„Rozróżnianie nie wybiera między różnymi hipotezami, ale słucha Ducha Świętego, który – jak obiecał Jezus – pomaga nam zrozumieć znaki Bożej obecności w ludzkiej historii” – dodawał. Jego zdaniem chodzi tu o poszukiwanie woli Bożej w duchu św. Ignacego i całego Towarzystwa Jezusowego. „Rozróżnianie prowadzi do decyzji: człowiek musi nie tylko oceniać, ale i decydować”. To zakłada „priorytet osobistego sumienia”.

„Kościół rozwijał się przez stulecia, nie jest czymś zabetonowanym. Zrodził się, uczył się, zmieniał się. Oto dlaczego odbywają się rady ekumeniczne, by spróbować naświetlić rozwój doktryny. Doktryna jest słowem, którego zbytnio nie lubię. Przynosi ze sobą obraz twardości kamienia. Tymczasem ludzka rzeczywistość jest bardziej zniuansowana, nigdy nie jest czarna albo biała, jest w stałym rozwoju” – powiedział generał jezuitów.

Pytany, czy jego zdaniem „praktyka rozróżniania ma pierwszeństwo nad doktryną”, generał odparł: „Tak, ale doktryna jest częścią rozróżniania. Rozróżnianie nie może obyć się bez doktryny”.

Pytany, czy może jednak dojść do wniosków odmiennych od doktryny, jezuita odparł: „Tak właśnie jest, bo doktryna nie zastępuje rozróżniania ani Ducha Świętego”.

Fronda.pl/Life Site News