Fronda.pl: Na wschodniej Ukrainie rozpoczęła się akcja antyterrorystyczna. Jak mogą rozwinąć się wydarzenia na Ukrainie w najbliższym czasie?

Gen. Roman Polko: Trudno cokolwiek przewidzieć. Mając na względzie to, co miało miejsce na Ukrainie do tej pory, brak konsekwencji i spóźnione reakcje, na to co, dzieje się obecnie patrzę z dużym dystansem. Życzę Ukrainie jak najlepiej, ale patrzę na to wszystko z dużym dystansem.

Mariusz Kamiński działania Unii Europejskiej wobec Rosji określił jako żenujące. Jak powinny wyglądać ruchy zachodu wobec Rosji?

Przede wszystkim każdy kraj powinien pomóc sobie sam. Dochodzą do nas głosy, że Ukraińcy żądają dymisji ministra spraw wewnętrznych ze względu na to, że poza jakimiś wirtualnymi ruchami w żaden sposób nie reaguje na zaistniałą sytuację. A dlaczego mieliby oczekiwać czegokolwiek od Unii Europejskiej i od partnerów, z którymi, co warto podkreślić, Ukraina nie jest jeszcze zrzeszona. Ukraina nie jest członkiem ani Unii Europejskiej, ani NATO. Dlatego tym bardziej powinna sama sobie pomóc, przynajmniej w pierwszym etapie konfliktu.

Paweł Kowal wysunął pomysł powołania polsko - ukraińskiej brygady. Czy taka inicjatywa jest w ogóle możliwa?

To jest możliwe, ale to nie jest rozmowa na teraz. Myślę, że Paweł Kowal powinien mieć trochę wyczucia. Powinien proponować sensowne rozwiązanie na teraz, a nie to co może być w przyszłości. Pod presją politycznych oczekiwań w tydzień, miesiąc, nawet w trzy miesiące taka brygada nie powstanie. W ciągu roku nie będzie w stanie się nawet zgrać. Nie specjalnie widzę tego sens i tak naprawdę nie brygada tylko jak już to dywizja. Brygada to jest już przećwiczony element, który w praktyce się nie sprawdził. Brygada to jest za niski szczebel dowodzenia żeby poszczególne jej elementy mogły efektywnie i skutecznie współpracować.    

Not.Ab