Bruno Le Maire, francuski minister gospodarki i finansów przyznał w rozmowie z dziennikarzami, że Francja zrobiła duży błąd w relacjach z Polską. 

Le Maire napisał właśnie książkę poświęconą „Europie XXI wieku”. Polityk wskazał, że obecnie nie ma już mowy o suwerenności narodowej bez suwerenności europejskiej. Francja, w ocenie ministra, gardziła Polską, a to było pomyłką. 

Jak przyznał francuski minister, poza "wzmocnieniem francusko-niemieckiego związku w UE konieczne jest powiązanie innych państw, takich jak Polska i inne kraje Europy Wschodniej". W ocenie polityka, spadkobiercy innej historii niż ta, która stała się udziałem jego kraju, zasługują na szacunek. 

"Musimy z nimi ściślej współpracować. Konieczne jest połączenie krajów Europy Wschodniej w jak największym stopniu z naszym projektem europejskim"-stwierdził Bruno Le Maire. W rozmowie z dziennikarzami minister przedstawił pomysł, w myśl którego Polska mogłaby dołączyć do francusko-niemieckiego projektu sektora przemysłowego baterii elektrycznych, zwłaszcza w dziedzinie recyklingu.

Polityk przekonywał również, że Polska to idealny kandydat do strefy euro.

"Z siódmą co do wielkości gospodarką UE i stopą wzrostu przekraczającą 4 proc., Polska – nadal korzystając ze złotego – jest idealnym kandydatem"- powiedział szef resortu gospodarki. W ocenie polityka, Francja ma w naszym kraju "duże interesy gospodarcze"

yenn/lopinion.fr, Fronda.pl