Niemiecki dzienniki "Frankfurter Allgemeine Zeitung" pisze, że po czwartkowym referendum w Wielkiej Brytanii pozycja naszego kraju w Unii Europejskiej może teraz słabnąć. Według oficjalnych danych, za Brexitem opowiedziało się 51,9 proc. głosujących.


Jak podkreśla "FAZ", prezydent Andrzej Duda, premier Beata Szydło i Jarosław Kaczyński ocenili Brexit jako zły dla Polski. Niemiecka gazeta cytuje słowa prezesa PiS, który na piątkowej konferencji prasowej podkreślił, że niezależnie od decyzji Wielkiej Brytanii, miejsce Polski jest w UE. Zdaniem Kaczyńskiego wynik referendum "musi być podstawą do podjęcia pewnych decyzji", a Wspólnota potrzebuje nowego traktatu europejskiego. CZYTAJ WIĘCEJ

"FAZ" ocenia, że poglądy wyrażane przez polityków PiS pokazują obawy Polaków dotyczące pozycji naszego kraju w UE po Brexicie. W europarlamencie PiS tworzy koalicję z torysami, a Wlk. Brytania jest najważniejszy państwem członkowskim, który nie jest częścią strefy euro i nie przyjął europejskiej waluty.

Decyzja Brytyjczyków

Za wyjściem Wielkiej Brytanii z UE opowiedziało się w czwartek 51,9 proc. głosujących (17 410 742 osób), a za pozostaniem - 48,1 proc. głosujących (16 141 241 osób). W związku z tym premier David Cameron, poinformował, że chce w ciągu kilku miesięcy przekazać władzę nowemu rządowi. Brexit spowodował panikę na rynkach, a amerykańska agencja ratingowa Standard & Poor's obniżyła perspektywę Wielkiej Brytanii ze stabilnej na negatywną. CZYTAJ WIĘCEJ

Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski oświadczył w piątek na antenie TV Republika, że proces wychodzenia Brytyjczyków ze struktur unijnych może potrwać od 2 do nawet 15 lat. – Mam nadzieję, że politycy europejscy przejdą pewną refleksję, czy dotychczasowy kurs europejski ma sens w takiej koncepcji, w jakiej został wymyślony, skoro Wielka Brytania, tak potężny kraj, decyduje się na wyjście z Unii Europejskiej – mówił w programie „Prosto w Oczy” szef polskiej dyplomacji.

JJ/Telewizja Republika