W Centrum Nauki i Przemysłu po raz kolejny ruszyła w wystawa „Zizi sexuel”, na której dzieci mogą poznają szczegóły życia seksualnego z wyjątkowo perwersyjnej strony.

Przewodnikami na wystawie są dwa wykonane ze sztucznego tworzywa komiksowe stworki – Titeuf i Nadia z wyraźnie wyodrębnionymi narządami anatomicznymi.

Po uruchomieniu specjalnych przycisków, dzieci mogą na przykładzie manekinów zobaczyć, jak wygląda erekcja, wytrysk, masturbacja czy pocałunek „z języczkiem.” Dzieci mogą też własnoręcznie wprowadzić sztuczny, męski członek, w specjalny otwór umieszczony na planszy przedstawiającej kobietę. 

W specjalnych pokojach z wielkimi łożami, zwiedzające dziecko może się położyć i oglądać filmy dla dorosłych. 

Według autorów, wystawa ma być atrakcyjną formą przekazywania wiedzy na temat życia seksualnego, okresu dojrzewania i chorób wenerycznych.
Wystawa jest dofinansowana przez francuskie ministerstwo edukacji, dlatego wiele szkół organizuje do niego wycieczki uczniów.
Z informacji umieszczonej na stronie Centrum wynika, że mogą na nią wchodzić już dziewięcioletnie dzieci.  

Na szczęście, wielu rodziców jest oburzonych wystawą. Pod protestami o jej zamknięcie podpisało się już 40 tys. osób. Zseklularyzowane społeczeństwo francuskie opowiada się jednak za normalnością. Niewątpliwie, pewne wzorce związane z tzw. naturą ludzką, bez względu na wyznawany światopogląd, są nam wspólne.

Ra/Natemat.pl