1 kwietnia 2013 roku we Francji zaczęło obowiązywać prawo, zgodnie z którym zabicie dziecka będzie w pełni refundowane przez państwo. Do niedawna kobiety, które zabijały swoje nienarodzone dzieci uzyskiwały jedynie zwrot 80 procent kosztów, 20 procent musiały dołyżyć z własnej koszeni. Francja przyjęła także prawo, wedle którego dziewczęte w wieku od 15 do 18 lat nie będą musiały w ogóle płacić za antykoncepcję. A recepty na te środki otrzymają anonimowo.

Nowe prawo jest realizacją obietnic wyborczych prezydenta Francois Hollande'a. Jego rzad zamierza przeznaczyć na zabijanie ponad trzynaście milionów euro.

TPT/Gazeta.pl