Nowy socjalistyczny rząd obiecał wprowadzenie nowych zapisów prawnych do końca października. W myśl przygotowywanej ustawy „małżeństwa homoseksualne” będą miały prawo do zawierania takich samych ceremonii, jak pary heteroseksualne. Francuskie media donoszą, że małżeństwo zostanie zdefiniowane jako „związek dwóch osób płci tej samej lub odmiennej”. Parom homoseksualnym zostanie także przyznane prawo do adopcji dzieci.

 

„Kto może zapewnić, że para heteroseksualna wychowa dziecko lepiej niż para homoseksualna? Czy ta pierwsza zagwarantuje najlepsze warunki dla rozwoju dziecka?” - powiedziała w rozmowie z katolicką „La Croix” francuska minister sprawiedliwości Christiane Taubira. I zapewniła, że dobro dziecka jest dla rządu najważniejsze.

 

Zmiana terminologii w przepisach prawnych odnoszących się w jakikolwiek sposób do małżeństwa stała się standardem we wszystkich jurysdykcjach, które zalegalizowały tzw. małżeństwa homoseksualne. Dla przykładu, w kanadyjskiej Nowej Szkocji w 2007 roku, w następstwie skargi homoseksualisty powołującego się na prawa człowieka, rząd zatwierdził możliwość zarejestrowania w świadectwie urodzenia dziecka na przykład „matki lesbijki”. W tym samym roku kalifornijski senat zastąpił termin „mąż i żona” sformułowaniem „dwie osoby” we wszystkich aktach prawnych dotyczących małżeństwa.

 

Z kolei, w Hiszpanii od razu po zalegalizowaniu „małżeństw homoseksualnych” rząd nakazał zastąpienie terminów „matka” i „ojciec” sformułowaniem „rodzic A” i „rodzic B”. Podobne reguły obowiązują w Szkocji, gdzie lobbująca na rzecz homoseksualistów grupa Stonewall uznała, że terminy „matka” i „ojciec” są homofobiczne. Zastąpiono je określeniami „opiekun” i „opiekunka”. Z kolei „męża” i „żonę” nazywa się tam „partnerem” lub „bliskim przyjacielem”.

 

eMBe/LifeSiteNews