Rosyjski analityk wojskowy Paweł Felgenhauer uważa, że Rosja szykuje się do wojny z Turcją. Na łamach ukraińskiego portalu "Nowoje Wremja" Felgenhauer przekonuje, że grozi nam poważny konflikt o skali jeśli nie światowej, to ogólnoeuropejskiej.

Według Felgenhauera Syrii grozi wielka katastrofa humanitarna, jaką byłoby oblężenie Aleppo, wyjątkowo krwawe i długie, co jest w jego ocenie nieuchronne. Siły zewnętrzne mogą interweniować, chcąc nie dopuścić do katastrofy. To z kolei może spowodować "wzniecenie poważniejzszego konfliktu, a nawet ogólnoeuropejskiej wojny". Według Felgenhauera do takiej wojny "trwają już przygotowania". Mają na to wskazywać manewry wojskowe na południu Rosji i na Krymie oraz relokowanie sił militarnych.

Felgenhauer przypomina, że zaledwie kilka dni temu w Południowym Okręgu Wojskowym Rosji rozpoczęto alarmowe sprawdzanie gotowości bojowej, co według wszelkich ocen nie było wymierzone w Ukrainę. Moskwa ma oczekiwać, aż siły Baszara al-Assada w Syrii przebiją się na północ, zyskując dostęp do granicy tureckiej.

Analityk uważa, że należy prowadzić bardzo intensywne rozmowy pokojowe między Zachodem, Moskwą i Ankarą by z jednej strony zapobiec zniszczeniu i rzezi Aleppo, a z drugiej - wielkiej wojnie, która zaangażowałaby całą Europę.

wbw