Dawno nie widzieliśmy tak straszliwego przejawu nietolerancji. Twój Ruch wyrzucił ze swego grona Jana Hartmana, od lat zasłużonego bojownika o wolność od norm moralnych.

Pretekstem była wypowiedź Hartmana na temat kazirodztwa. Kierownictwo partii Palikota uznało, że przewodniczący jej Rady Politycznej "narusza wizerunek i dobre imię partii". Pan Hartman, podobnie jak i cała jego partia, znany był od lat z pozytywnego stosunku do zboczeń, skąd więc tak drastyczna decyzja jego kolegów? Przecież promocja dewiacji to przejaw postępu i europejskości.

Przychodzi mi do głowy tylko jedno rozwiązanie tego paradoksu. Władzę w partii Palikota przejęli faszyści, którzy nienawidzą postępu. Jeśli tak dalej pójdzie palikoty oświadczą, że praktyki homoseksualne są niezdrowe, a adopcja dzieci przez homoseksualistów to zły pomysł. Obawiam się jednak, że tej interesującej ewolucji kres położy wyrzucenie palikotów z Sejmu i nieunikniony zgon tej partii. Faszyzm w twoim Ruchu nie przejdzie.

Mariusz Dzierżawski/Stopaborcji.pl