Konrad Szymański, europoseł Prawa i Sprawiedliwości, zapewnia: Polska jest w stanie zatrzymać budowę Nord Stream II.

"Niemcy uznały, że wygrywają na uprzywilejowanej pozycji wobec Rosji, faktycznie płacąc mniej za surowiec dostarczany przez Gazprom. Znaczna część niemieckiego biznesu gazowego uważa również, że może być dobrym pośrednikiem w sprzedaży gazu również krajom z Europy wschodniej" - powiedział Szymański w rozmowie z Radiem WNET.

"Powstanie drugiej nitki North Streamu nie jest jeszcze przesądzona, ponieważ cały czas czekamy na decyzję Komisji Europejskiej , wobec której są sformułowane oczekiwania Gazpromu i innych uczestników tego konsorcjum, aby ta inwestycja była wyłączona z zasad konkurencji, czyli otrzymała pewne przywileje prawne. Bez tej decyzji będzie bardzo trudno sfinansować budowę nowych nitek" - dodał.

Budowa dodatkowych nitek gazociągu Nord Stream to geopolityczny cios w Polskę dokonany przede wszystkim z woli Niemców i Rosjan. Choć nie chodzi tu o szkodzenie naszym interesom, bo Niemcy patrzą po prostu na własną korzyść, to Polska została w tej sprawie calkowicie zignorowana. Rząd nie ma praktycznego wpływu na to, co zrobi Komisja Europejska, ale może jasno i głośno mówić, że Unia Europejska zdradza Polskę swoim działaniem. Czy rząd to mocno artykułuje? Pytanie retoryczne!

bjad

<<< KONIECZNIE PRZECZYTAJ - OBÓZ ŚWIĘTYCH - CZY CZEKA NAS TAKA PRZYSZŁOŚĆ?  >>>