Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ksiądz Paweł Rytel-Andrianik powiedział, że przemoc i pogarda w żadnym przypadku nie mogą być usprawiedliwiane i akceptowane. 

Rzecznik KEP zaznaczył, że trzeba wyrazić jednoznaczną dezaprobatę wobec aktów agresji, takich jak te, które miały miejsce w Białymstoku. Odniósł się w ten sposób do wczorajszego Marszu Równości, w którego trakcie uczestnicy zostali obrzuceni kamieniami i innymi przedmiotami.

Ks. Pawł Rytel-Andrianik przypomniał wypowiedź przewodniczącego Episkopatu arcybiskupa Stanisława Gądeckiego, opublikowaną na łamach tygodnika katolickiego "Niedziela".

"Osoby te nie są w pierwszym rzędzie gejami, lesbijkami, biseksualistami czy transseksualistami - one są przede wszystkim naszymi braćmi i siostrami, za których Chrystus oddał swoje życie i które chce On doprowadzić do zbawienia".

Przewodniczący Episkopatu dodał, że "w imię wierności naszemu Zbawicielowi i w imię miłości do naszych sióstr i braci musimy jednak głosić całą Ewangelię - nie unikając wymagań, które ona niesie, i nie przestając nazywać śmiertelnym grzechem tego, co nim w istocie jest. Gdybyśmy tak nie czynili, okradalibyśmy naszych bliźnich z prawdy, która także im się należy".

Dodał, że każda forma agresji jest wbrew nauce Jezusa Chrystusa, a szacunek należy się każdemu człowiekowi bez względu na jego poglądy.

yenn/IAR, Polskie Radio