W białoruskim Brześciu pochowano ponad 1000 ofiar Holokaustu. Ich szczątki ekshumowano i przeniesiono z miejsca masowej egzekucji. Wcześniej ich kości odkryto zimą podczas robót budowlanych. Odkryto czaszki z dziurami po kulach, buty i ubrania ofiar.

Zmarli to najpewniej Żydzi wymordowani przez Niemców - masowy grób znajdował się na terenie dawnego getta. Szczątki pochowano na cmentarzu pod miastem w 120 trumnach ozdobionych gwiazdami Dawida. Lokalna społeczność żydowska nie kryła wszakże oburzenia - ich zdaniem szczątki nie powinny były być przenoszone. Co więcej nie wykonano też testów DNA, na które Żydzi liczyli; władze tłumaczyły, że te byłyby zbyt drogie.

Światowy Kongres Żydów potępił plany budowy na miejscu masowego mordu jako "zniewagę dla pamięci żydowskich mieszkańców miasta". Władze twierdzą jednak, że budują w pobliżu, a nie na samym miejscu dawnego masowego grobu; planują też ustawić w pobliżu pomnik. 

bsw