Była premier Ewa Kopacz była przesłuchiwana wczoraj przed komisją ds. VAT w charakterze świadka. Kamery zarejestrowały dziwne zachowanie kandydatki Koalicji Europejskiej do Parlamentu Europejskiego.
Ten fragment przejdzie do historii posiedzenia komisji. Zaczęło się od pytania Małgorzaty Janowskiej.
- A wydawałoby się, że zadałam proste pytanie... "Koordynator" i "PiS" - to, jak wynika z dzisiejszego przesłuchania, ulubione słowa Ewy Kopacz. Mała próbka spychologii - oceniła na Twitterze posłanka klubu Prawa i Sprawiedliwości.
Ewa Kopacz była kilka razy pytana o to, czy zapoznała się z raportem na temat przestępczości. Za każdym razem odpowiadała, ze zapoznał się z nim koordynator ds. służb specjalnych. Przewodniczący komisji Marcin Horała z PiS również próbował uzyskać odpowiedź na pytanie. Bezskutecznie
A wydawałoby się, że zadałam proste pytanie... ;) "Koordynator" i "PiS" - to, jak wynika z dzisiejszego przesłuchania, ulubione słowa Ewy Kopacz. Mała próbka spychologii #AferaVAT#komisjaVAT#VATpic.twitter.com/LEklUGPS9t
— Małgorzata Janowska (@JanowskaM) 14 maja 2019