Mimo „rozmów ostatniej szansy”, które miały miejsce w niedzielę wieczorem, nie doszło do porozumienia między rządem a nauczycelami. Rozpoczyna się dzisiaj w związku z tym bezterminowy strajk. ZNP i Forum Związków Zawodowych odrzuciły porozumienie przedstawione przez wicepremier Beatę Szydło. Zaakceptowana je oświatowa „Solidarność”.

Ostatnie rozmowy trwały niemal trzy godziny. Po stronie rządowej w rozmowach uczestniczyła wicepremier Beata Szydło, minister edukacji narodowej Anna Zalewska, wiceminister edukacji Maciej Kopeć, minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska i szef kancelarii premiera Michał Dworczyk. ZNP reprezentował prezes Sławomir Broniarz, z kolei FZZ Dorota Gardias. Obecny był też szef Branży Nauki, Oświaty i Kultury FZZ Sławomir Wittkowicz oraz przewodniczący Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” Ryszard Proksa.

,,Mamy dobrą ofertę, która została przedstawiona związkom zawodowym, czekamy na stanowisko związków i na decyzję. Dla nas ważne jest to, byśmy się porozumieli i podpisali porozumienie, żeby egzaminy odbyły się normalnie bez stresu dla młodzieży i uczniów, poza tymi stresami wynikającymi oczywiście z przebiegu samych egzaminów'' – mówiła wczoraj wicepremier Beata Szydło.

Jak dodała, "na stole jest m.in. ofert, która zakłada, że w tym roku pensje nauczycieli wzrosną o 15 proc." - Myślę, że to dobra propozycja. Do tego jeszcze skrócenie stażu, przyspieszenie awansu zawodowego, czyli te wszystkie oczekiwania, które związki zgłaszały - powiedziała.

Drugą częścią jest ,,nowy kontrakt społeczny'', czyli zwiększenie pensum i znaczące zwiększenie zarobków do roku 2023.

Porozumienia nie udało się jednak zawrzeć. Dziś więc na budynkach wielu szkół i przedszkoli znajdują się flagi państwowe, związkowe oraz czarne. Nie odbywają się żadne lekcje. Strajk jest bezterminowy, a udział w nim zadeklarowało niemal 80 proc. placówek.

Strona związkowa domaga się obecnie 30 proc. podwyżki rozłożonej na dwie tury – 15 proc. od 1 stycznia i 15 proc. od 1 września tego roku. Jak podaje Polskieradio24.pl:

Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" negocjowała m.in. podwyżkę wynagrodzeń w wysokości 15 proc. od stycznia 2019 r. oraz zmianę systemu wynagradzania, według którego pensje nauczycieli byłyby bezpośrednio powiązane z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce narodowej”.

dam/IAR,PAP