"Kultywuję piękną polską tradycję. Tu w tej piwnicy przechowuję rodziny dzików, które rząd chce zamordować"- mówi redaktor naczelny "NIE" w filmie opublikowanym na kanale tygodnika na Youtube. 

To jednak nie wszystko. Cały numer lewackiej gazety poświęcony jest właśnie rządowym planom odstrzału zwierząt. Co więcej, w dość nietypowej konwencji. Trudno powiedzieć, co chciał osiągnąć Urban, niemniej na okładce umieścił zdjęcia dzików za drutem kolczastym stylizowane na archiwalne fotografie z niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych. Jedno ze zwierząt ma również obozową Gwiazdę Dawida z napisem "Dzik", stylizowanym na pismo hebrajskie. Na okładce widnieje również wielki napis "Ostateczne rozwiązanie". 

Pierwszy artykuł nosi tytuł: "Ostateczne rozwiązanie": pisowska zagłada dzików". Co więcej, w tygodniku poruszono również temat "zabijania psów w Jedwabnem". Dodatkowo Jerzy Urban zamieścił na Youtube film, w którym drwi z Polaków, którzy podczas niemieckiej okupacji pomagali Żydom, ukrywając ich w swoich domach. 

"Kultywuję piękną polską tradycję. Tu w tej piwnicy przechowuję rodziny dzików, które rząd chce zamordować. Póki będą płacić, to ich nie wydam leśnikom"- mówi naczelny tygodnika "NIE". 

Kiedy były rzecznik rządu PRL został ukarany za bluźnierstwo na okładce tygodnika "NIE", część lewicowo-lliberalnych elit próbowała robić z niego męczennika. Czy tak będzie również tym razem?

yenn/Fronda.pl