Podniesione do góry ręce, łzy w oczach, przygryzione ze strachu wargi – to syryjskie dziecko myślało, że wymierzona jest w nie broń, a nie aparat. To niesamowite zdjęcie, które tydzień temu pojawiło się na twitterowym koncie fotografii Nadii Abu Szaban, w niezwykle celny sposób obrazuje straszliwe okrucieństwo wojen, w których tak bardzo cierpią właśnie dzieci.

Autorem zdjęcia jest turecki fotogram Osman Sagirli, który, jak wyjaśnił, wykonał je w grudniu ubiegłego roku w obozie dla uchodźców. Fotografia przedstawia czteroletnią wówczas dziewczynkę imieniem Hudea. W obozie żyła razem ze swoją mamą i dwójką rodzeństwa. „Używałem długiego teleobiektywu, który wyglądał dla niej jak broń” – mówi Sigirli. „Zrozumiałem, że była przerażona już po wykonaniu zdjęcia. Zwykle gdy dzieci widzą aparat uciekają, chowają twarz albo uśmiechają się” – dodaje Turek.

Reakcja małej Hudei nie może nas zadziwiać. W wojnie syryjskiej w ciągu czterech lat życie straciło już ponad 200 tysięcy ludzi. Miliony opuściły swoje domy, uciekając przed wojenną zawieruchą i prześladowaniami. Dla małych dzieci cierpienie, mordy i gwałty to przerażająca, codzienna rzeczywistość.

pac/tvp info