Dyktatura dewiatnów umacnia się w Stanach Zjednoczonych. Sąd w Kalifornii zdecydował, że ludzie nie mają prawa do wolności w pracy. Właściciele portalu, który zajmuje się pomocą chrześcijanom w znajdywaniu potencjalnych małżonków, według sądu musi obsługiwać także... homoseksualistów.

Właścicielom prywatnego biznesu nie wolno według sądu wykluczyć zboczeń i jeżeli chcą nadal prowadzić działalność, muszą promować grzech.

Zostali oskarżeni przez dwóch homoseksualistów, który muszą teraz zapłacić 9000 dolarów. 

Oto wolność po lewacku... czyli dyktatura dewiantów. Kto nie chce promować zboczeń, dla tego w społeczeństwie nie ma miejsca!

bbb/lsn