Według informacji "Polski The Times", szef MON, Antoni Macierewicz, może stracić swoje stanowisko, chyba że nie potwierdzą się spekulacje o tym, że rządem Zjednoczonej Prawicy pokieruje Jarosław Kaczyński i premierem pozostanie Beata Szydło.

O co chodzi? W jednej z rozmów między prezydentem a prezesem PiS, Andrzej Duda miał postawić Jarosławowi Kaczyńskiemu ultimatum dotyczące ewentualnego nowego rządu i obecności w nim Antoniego Macierewicza. 

"Ja rządu z Macierewiczem nie powołam"- miała powiedzieć głowa państwa do lidera PiS podczas jednego ze spotkań w Pałacu Prezydenckim. Według informacji gazety, rozmowa ta miała charakter znacznie bardziej przełomowy, niż poprzednie. Według  informatora "Polski The Times" z kręgów rządowych, Kaczyński miał poinformować Dudę, że jednak przymierza się do objęcia funkcji premiera. Naturalną konsekwencją byłoby więc poważne przetasowanie sił w obozie rządzącym. 

"W przypadku Kaczyńskiego niczego nie można być pewnym ale nie ma wątpliwości, że pozycja Macierewicza jeszcze nigdy nie była tak słaba. Raczej już przegrał"- ocenia wspomniany rozmówca. Inny (jak zawsze w takich przypadkach) anonimowy polityk podkreślił, że Antoni Macierewicz ma szansę pozostać w rządzie tylko w jednym przypadku: jeżeli nie dojdzie do zmiany premiera. 

"A decyzję o tym, że Jarosław Kaczyński staje na czele rządu mogą już w tej chwili zmienić tylko lekarze"- dodał informator. 

Według gazety, Jarosław Kaczyński ma problemy z nogą i obecnie przechodzi szczegółowe konsultacje lekarskie. Ponoć opracował już plan zmian w rządzie. 

Według planów Kaczyńskiego, pewna wydaje się również dymisja szefa polskiej dyplomacji, Witolda Waszczykowskiego, którego miałby zastąpić obecny szef gabinetu prezydenta, Krzysztof Szczerski- pisze Polska The Times. Według gazety, miałoby to stanowić gwarancję spokojnej współpracy między rządem a Pałacem Prezydenckim. Jednocześnie, prezydent przejąłby w ten sposób reprezentowanie Polski na forum europejskim.

Wierzyć czy nie- żaden z polityków Prawa i Sprawiedliwości ani całej koalicji Zjednoczonej Prawicy nie dał jasnej odpowiedzi, czy to Jarosław Kaczyński przez drugą połowę kadencji pokieruje rządem, czy też na stanowisku premiera pozostanie Beata Szydło. Coraz bardziej wyraźny jest również konflikt pomiędzy prezydentem a szefem MON, Antonim Macierewiczem. Chodzi przede wszystkim o sprawę generała Jarosława Kraszewskiego.

Optymizmem nie napawa również wypowiedź głowy państwa, nagrana podczas tegorocznych obchodów Święta Niepodległości. 

Planowana data ogłoszenia rekonstrukcji rządu to obecnie 4 grudnia. Premier Beata Szydło i jej otoczenie mówili w ostatnim czasie głównie o zmianach strukturalnych. Nie wiadomo jednak, czy i tym razem rekonstrukcja nie odciągnie się w czasie.


yenn/"Polska the Times", Fronda.pl