Szef polskiej dyplomacji, Witold Waszczykowski był gościem TVN24. Minister między innymi odniósł się do rewelacji "Faktu". Czy prezydent Andrzej Duda domagał się dymisji ministra obrony narodowej, Antoniego Macierewicza? 

Waszczykowski dwukrotnie określił te informacje jako "bajki". 

"Wszystko funkcjonuje. Generałowie rządzą polską armią. Polska armia się zbroi, kupuje nowe uzbrojenie. Wolałbym, by widziano te pozytywne aspekty, a nie koncentrowano się na konfabulacjach pochodzących z tego czy innego tabloidu"- podkreślił polityk. Szef MSZ powiedział, że również w jego relacjach z prezydentem "nie ma mowy o żadnych problemach". W ocenie Waszczykowskiego, głowa państwa była bardzo pomocna w kampanii na rzecz zdobycia niestałego członkostwa  w Radzie Bezpieczeństwa ONZ.

Jak wyglądają relacje polskiego rządu z prezydentem Francji?

"Nikt nie jest przeciwnikiem polskich interesów. Polska nie ma ani przyjaciół ani wrogów. Ma tylko swoje interesy. Do każdego interesu dobieramy koalicjantów. Są interesy, które nas łączą i takie, które dzielą"- ocenił minister Waszczykowski. Jak poinformował, do Paryża zaproszona została minister Rafalska, aby porozmawiać ze swoim francuskim odpowiednikiem na temat pracowników delegowanych.

"Zaproponowaliśmy stronie francuskiej, że jeżeli z przyczyn wewnętrznych pan prezydent Macron musi toczyć jakąś walkę, własny dżihad nt. sytuacji gospodarczej, wewnętrznej Francji, to proponujemy zejście z tej dyskusji polityczno-ideologicznej i zaproponowaliśmy rozmowy eksperckie, techniczne. I już pani minister Rafalska została zaproszona na rozmowy z Paryżu z minister pracy, by kwestie pracowników delegowanych omówić"- podkreślił.

Odnosząc się do informacji, że Macron, odwiedzając kraje naszego regionu, pominął Polskę, szef polskiej dyplomacji zapewnił, że nasz kraj nie jest izolowany, a od momentu objęcia urzędu prezydenta przez Emmanuela Macrona doszło do wielu spotkań bilateralnych. Dlaczego nowy prezydent Francji nie odwiedził Polski? 

"Jeżeli ktoś zarzuca nam, że prezydent Macron w ostatnim miesiącu pojechał do tego czy innego kraju, a nie do Polski, to dlatego, że doskonale zna nasze stanowisko i my doskonale znamy jego stanowisko"- podkreślił Waszczykowski. 

Szef MSZ został zapytany również o sprawę reparacji. Jak odpowiedział, na razie nie jest ona rozpatrywana na poziomie rządu. 

"Na razie na spotkaniu naszego ugrupowania 1 lipca padła taka dyrektywa polityczna. Rozpoczęliśmy różne pracy. To przede wszystkim kwerenda stanu prawnego. Dokonaliśmy jej"- poinformował Witold Waszczykowski. Minister spraw zagranicznych poinformował również, że nie ma jeszcze także stanowiska jego resortu w tej sprawie. Szef MSZ skomentował również wypowiedź wiceministra Magierowskiego. 

"Pan Magierowski dostał notatkę, która mówi, że w 2004 roku rząd premiera Belki taką decyzję podjął i w oparciu o to urzędnicy przygotowali odpowiedź na interpelację. Rzeczywiście ostatnia odpowiedź rządu z 2004 roku jest taka. Natomiast my musimy wziąć pod uwagę całokształt stanu prawnego"- podkreślił Waszczykowski. 

yenn/TVN24, Fronda.pl