Andrzej Duda udzielił wywiadu "Rzeczpospolitej". Rozmowa z Robertem Mazurkiem ukaże się w sobotę w "Plusie Minusie". Duda został zapytany między innymi o to, co zrobi, jeżeli przyjdą do niego geje, by rozmawiać o swoich postulatach.

"Spotkam się z nimi i będę szczerze rozmawiał. Siądę z nimi przy jednym stole, bo są ludźmi takimi samymi jak ja i należy im się szacunek" - odparł Duda. "Powiem im szczerze, że nie zgadzam się na małżeństwa jednopłciowe, ani nie widzę powodu, by legalizować związki partnerskie. Ale myślę, że byłoby możliwe uznanie statusu osoby najbliższej, która mogłaby choćby dowiadywać się w szpitalu o stanie zdrowia czy odbierać korespondencję" - kontynuował. 

Pytany z kolei, czy homoseksualiści mogliby pracować w jego kancelarii, stwierdził: "Chyba nie wyobraża pan sobie, że będę pytał ludzi, których chcę zatrudnić z kim i jak żyją? Choć oczywiście nie wyobrażam sobie, żeby mi ktoś półnagi paradował po kancelarii...".

kad/rzeczpospolita.pl