Odznaczenie dla ks. Jana Raczkowskiego zostało przyznane na wniosek mieszkającej w Izraelu, a urodzonej w Warszawie, Hanny Pinkert-Langer. Syn Ocalonej, mieszkający w Izraelu p. Tomasz Langer, ujawnił, że jego matka wysłała wniosek do instytutu Yad Vashem o przyznanie tytułu „Sprawiedliwych wśród Narodów Świata” ludziom, którzy uratowali ją i innych bliskich w dniu swoich 84 urodzin. – Szczególnie w ostatnich latach nie dawała jej spokoju myśl, że ci ludzie nie zostali zaliczeni w poczet „Sprawiedliwych wśród Narodów Świata”, oraz że jeżeli ona jako ostatnia żyjąca z grupy uratowanych osób nie da świadectwa prawdzie, to bohaterstwo tych ludzi zostanie zapomniane – mówił.

Rodzina Hanny Pinkert-Langer  w czasie wojny zamieszkała w otwockim getcie, lecz przeczuwając zbliżające się niebezpieczeństwo, postanowiła znaleźć bezpieczne schronienie po tzw. aryjskiej stronie. Pinkertowie i Wilnerowie, w sumie 5 osób, zwrócili się o pomoc do swoich sąsiadek – mieszkających w Otwocku sióstr Zofii Sydry i Czesławy Dietrich. Dzięki ich zaangażowaniu udało się znaleźć bezpieczne lokum u Antoniego Serafina, również otwocczanina. Serafin całkowicie bezinteresownie ukrywał w swoim domu 10 żydowskich uciekinierów. W tym trudnym i śmiertelnie niebezpiecznym zadaniu wspierali go księża z parafii św. Wincentego a Paolo: proboszcz ks. Ludwik Wolski (odznaczony przez Yad Vashem w 2008 r.) oraz ks. wikary Jan Raczkowski. Obaj kapłani byli organizatorami niesienia pomocy Żydom w miasteczku – wystawiali metryki chrztu i aranżowali miejsca ukrycia wśród swoich parafian.

W uroczystości nadania tytułu „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata” udział wziął syn Ocalonej, mieszkający w Izraelu p. Tomasz Langer. Medal odebrała siostrzenica Bohatera, Teresa Maciejewska.

mod/episkopat.pl