Niemcy ciągną do Rosjan, Rosjanie do Niemców. Brzmi groźnie? Całkiem słusznie!

Jak wynika z badań przeprowadzonych przez grupę TNS na zlecenie Fundacji Koerbera aż 81 proc. Niemców chciałoby poprawy stosunków ich kraju z Rosją. Ważniejsze dla naszych zachodnich sąsiadów są tylko relacje z Francuzami (polepszenia ich chce 89 proc. badanych). Z kolei w Rosji aż 62 proc. respodentów stwierdziło, że zależy im na tym, aby Władimir Putin utrzymywał dobre stosunki z Niemcami. 

Czy powinniśmy się bać? Pytanie jest chyba retoryczne. 

Jak uczy nas historia, zbliżenie między ww. narodami może się dla nas skończyć tragicznie. Skąd wynika taki wzrost sympatii, czy raczej zainteresowania współpracą ze strony Niemców i Rosjan? Niemcy uważają, że Rosjanie mogliby się przyczynić do zakończenia kryzysu syryjskiego. Z kolei Rosjanie chcieliby rozwinięcia stosunków gospodarczych oraz współpracy w zakresie walki z terroryzmem. 

Za przeszkodę w nawiązaniu dobrych kontaktów obywatele obu państw uważają sankcje nałożone na Rosję przez kraje Zachodu. Zarówno Niemcy jak i Rosjanie chcieliby ich zniesienia. 

Co ciekawe, oba narody bardzo dzieli kwestia moralno-obyczajowa. Zaledwie 20 proc. Niemców i aż 94 Rosjan uważa, że związki homoseksualne są całkowicie nie do przyjęcia. 

Jednak pomimo tych drobnych różnic kulturowych widać intencję politycznego zbliżenia. Co by się stało, gdyby przywódcy obu krajów wsłuchali się w głos ludu? Strach pomyśleć...

Święte Przymierze było zawiązanym w XIX wieku paktem, który przyczynił się do utrwalenia rozbiorów Polski i zapobiegnięcia odzyskaniu przez nas niepodległości na wiele dziesięcioleci. Nowe Przymierze mogłoby mieć dla nas równie opłakane skutki. 

ds/kresy24.pl