Przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker ponownie w ogniu krytyki. Tym razem nie chodzi jednak o pijaństwo i "dziwne zachowanie", ale o nepotyzm i obsadzanie stanowisk "zaufanymi" ludźmi.

40 stronnicowy raport ma zawierać informacje o kilku przypadkach, w których Juncker "wsadził" swoich ludzi na wysokie stanowiska w unijnych instytucjach. Emily O'Reilly wskazuje między innymi na Martina Selmayra sekretarza generalnego Komisji Europejskiej.

"Nasze dochodzenie było oparte na kontroli tysięcy stron wewnętrznych dokumentów Komisji i pokazuje dokładne kroki podjęte przez Komisję, aby proces nominacji wyglądał normalnie" – tłumaczy O’Reilly.

mor/TVP Info/Fronda.pl