Nawet Władysław Frasyniuk ma dość totalnej opozycji! W wywiadzie dla TVN24 działacz opozycji czasów PRL, obecnie związany z KOD i Obywatelami RP rozpaczał, że nie ma na kogo głosować. W ostrych słowach wypowiedział się również na temat lidera Platformy Obywatelskiej, Grzegorza Schetyny. 

"Kaczyński, który jest przestępcą i łamie konstytucję, jednak ma jakąś opowieść dla swojego elektoratu. Po naszej stronie nie ma żadnej opowieści. To jest przerażające"- narzekał Frasyniuk. Następnie oświadczył, że nie ma na kogo głosować. No, może Donald Tusk, który, w ocenie Frasyniuka, "jest jedynym politykiem w Polsce, który rozumie oczekiwanie polskiego społeczeństwa i ma świadomość, że w różnych sprawach społeczeństwo jest skuteczniejsze niż politycy". 

Od gościa TVN24 ostro dostało się Grzegorzowi Schetynie. 

"Człowiek, który wykiwał swojego partnera w biznesie politycznym, jest najlepszą gwarancją, że nie wykiwa nas, obywateli. Człowiek, który przez lata z żelazną konsekwencją budujący swój negatywny elektorat. No fantastyczny kandydat"- drwił. Władysław Frasyniuk domaga się od Schetyny również jasnej deklaracji: dlaczego chce dojść do władzy i jaki ma stosunek do takich spraw, jak ochrona środowiska, węgiel, drożejąca energia, aborcja czy Kościół. 

"Jest parę takich rzeczy, które warto, żeby pan Schetyna powiedział. Mam wrażenie, że w Polsce cały czas brakuje lidera"- ocenił.

A taki był ładny! Taki demokratyczny i europejski! Oj, coś nam się wydaje, że do zjednoczenia opozycji dojdzie raczej nieprędko...

yenn/TVN24, Fronda.pl