Zdaniem dr. Jerzego Targalskiego nie należy jednoznacznie potępiać Bartłomieja M., byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej. Nie wiadomo jeszcze, czy jest winny; możliwe, że został wplątany w jakąś niedobrą sytuację głównie wskutek własnej lekkomyślności. 

,,Antoni Macierewicz zachowuje się uczciwie i lojalnie. Moim zdaniem to nieuczciwe, że wszyscy od razu rzucili się na „Miśka” i znęcają się nad nim. Może był wplątany w jakieś ciemne sprawy. Na razie tego nie wiemy. Bo to, że „Misiek” był lekkomyślny to oczywiste. Lekkomyślny i za młody na stanowisko, które kiedyś piastował'' - powiedział dr Jerzy Targalski w rozmowie z ,,Super Expressem''.

,,Jedyny zarzut czyli ten, że ktoś powołuje się na wpływy, to za mało. Nie wiemy, czy „Misiek” jest tutaj poważnym oskarżonym, czy został dołączony. Być może odbiła mu woda sodowa'' - wskazał.

Jak dodał, ,,jeśli dojdzie do tego, że Bartłomiej M. zostanie skazany, to wyjdzie na to, że Antoni Macierewicz jest człowiekiem naiwnym''.

bb/se.pl