Tomasz Wandas, Fronda.pl: Amerykańska ustawa S.447 budzi wiele kontrowersji, dlaczego? Czy jest niebezpieczna?

Dr Jerzy Targalski, politolog: Tak, uważam, że ta ustawa jest niebezpieczna, ponieważ jest tak ogólnikowa, że daje ogromne pole nadużyć. Warto szczególnie zwrócić uwagę na punkt o mieniu bezspadkowym, w którym czytamy żądanie by mienie nie przechodziło na Skarb Państwa. Nie jest to zgodne z Prawem Rzymskim oraz prawem wszystkich cywilizowanych krajów. Należy rozróżnić tu kwestię reprywatyzację, która powinna być uczciwie przeprowadzona z uwzględnieniem zadłużenia majątku przed nacjonalizacją czy też przed odebraniem go właścicielowi oraz kosztami odbudowy. 

To znaczy?

Jeżeli ktoś zgłosiłby się dziś np. w Warszawie po zniszczony budynek, który po wojnie został odbudowany, to Polacy ponieśli koszty tej odbudowy, a co jeszcze w przypadku gdy dany budynek był zadłużony? W takiej sytuacji zwrot całości kosztów byłby okradzeniem państwa polskiego. Trzeba pamiętać, że nasze sądy są wyjątkowo „czułe” na pieniądze i za odpowiednią ich ilość są gotowe wydać każdy wyrok. Była ustawa Jakiego, która proponowała zwrot 20% mienia i została zablokowana tak naprawdę przez panią Azari. 

„Myślę, że jest pewne niezrozumienie dotyczące tego, czym jest ustawa 447. Chodzi w niej o sporządzenie jednorazowego raportu, nikt nie mówi nikomu co ma robić, nie ma żadnych liczb, ile kto musi oddać komu.” twierdzi ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher. Czy wierzyć słowom amerykańskiej ambasador? Czy rzeczywiście sprawa skończy się na takim raporcie?

Przede wszystkim trzeba wprowadzić jasność w terminologii. Amerykanie używają terminu „kompleksowe ustawodawstwo”, ten termin może być rozmaicie interpretowany. Może być interpretowany po prostu jako ustawa reprywatyzacyjna a może też być interpretowany w sensie rozszerzonym czyli obejmującym mienie bezspadkowe. To, czego powinniśmy oczekiwać od Amerykanów, to zdefiniowanie tego terminu. Po drugie powinniśmy otrzymać od nich deklarację, że nie będą wywierać nacisków, żeby mienie bezspadkowe nie przeszło na Skarb Państwa tylko było używane do finansowania żydowskich organizacji w Ameryce. Krótko mówiąc: musimy otrzymać od nich zapewnienie, że mienie bezspadkowe przechodzi na Skarb Państwa.  

Mosbacher, kiedy została zapytana czy sporządzenie raportu nie oznacza automatycznie przejścia do dalszych działań, Mosbacher odpowiedziała: „Niekoniecznie. Raport ma służyć poinformowaniu co kraje zrobił ws. restytucji mienia, nie mówi o tym co powinny zrobić, albo czego nie zrobiły, nie mówi też o pieniądzach. To jednorazowy raport, który nie będzie wiązał się z żadnymi dalszymi działaniami. On niczego nie dyktuje” zapewniła. Co sądzi Pan o tej wypowiedzi?

Jest to wypowiedź uspakajająca, ale jaka jest rzeczywistość, tego nie wiemy. Tylko jasne postawienie sprawy, że mienie bezspadkowe przechodzi na Skarb Państwa, którego obywatelstwo posiadał jego właściciel, to jest sprawa jasna. Ponieważ amerykańska ustawa łamie międzynarodowy porządek prawny – trzeba wrócić do międzynarodowego porządku prawnego. 

11 kwietnia posłowie Kukiz'15 zaprezentowali projekt ustawy, która zobowiązuje Radę Ministrów do oficjalnego poinformowania Stanów Zjednoczonych i Izraela, że "Polska nigdy nie pokryje żadnych roszczeń za bezspadkowe mienie ofiar drugiej wojny światowej i Holokaustu". Czy ten projekt zasługuje na uwagę czy nie warto się w ogóle nad nim zastanawiać? 

Moim zdaniem ten projekt jest słuszny. Moim zdaniem dopóki będą niejasności dotyczące mienia bezspadkowego, dopóty rosyjska agentura będzie na tym żerowała – to jest główna siła propagandy rosyjskiej skierowanej przeciwko Polsce. Mamy do wyboru, albo położyć temu kres, albo „wyhodujemy” u siebie opcję rosyjską.  Polska nie może oddawać mienia bezspadkowego, bo jest to niesłuszne, a po drugie niezgodne z prawem, po  trzecie doprowadziłoby to do ruiny kraju. 

Dziękuję za rozmowę.