Prezydent USA Donald Trump grozi reżimowi irańskiemu ,,bardzo poważnymi konsekwencjami'', jeżeli ten wznowi program nuklearny. ,,Radziłbym Iranowi, aby nie uruchamiał ponownie swego programu nuklearnego.

Jeśli to zrobi, konsekwencje będą bardzo poważne'' - powiedział Trump amerykańskim dziennikarzom. Jak zapewnił, jeżeli Iran zdecyduje się na rozmowy, to on jest chętny podjąć negocjacje.

Chodzi o wypracowanie ,,nowego i trwałego'' porozumienia. Trump zadeklarował, że ,,potężne sankcje'' wobec Iranu wchodzą w życie bez odwołania i zostaną wdrożone ,,bardzo szybko''.

,,Będziemy nadal wywierać na nich maksymalną presję, ogromne sankcje... Wszystkie sankcje, które obowiązywały przed zawarciem umowy, są już gotowe i przygotowujemy się do wprowadzenia dodatkowych sankcji, które mogą pojawić się już w przyszłym tygodniu'' - mówiła z kolei rzecznik Białego Domu, Sarah Sanders.

Jak dodawał Trump, kraje, które będą pomagać Iranowi w realizacji programu nuklearnego, również zostaną objęte sankcjami.

We wtorek Trump ogłosił, że wycofuje USA z porozumienia nuklearnego z Teheranem, a „potężne sankcje” wobec Iranu wchodzą w życie. Podkreślił, że umowa była „sama w swej istocie” nieudana oraz że USA mają dowody, iż Teheran pracował nad programem nuklearnym mimo jej podpisania. 

Decyzja Trumpa spotkała się z bardzo ostrą krytyką zwłaszcza w Unii Europejskiej. Niemcy, Wielka Brytania i Francja uznały ją za poważny błąd oraz uderzenie także w europejskie interesy. Europejczycy nawiązali po 2015 roku z Iranem liczne stosunki handlowe i gospodarcze, których dalsze trwanie stanęło teraz pod znakiem zapytania.

mod/polskie radio, fronda.pl