"To są ludzie, którym nie zależy na demokracji i praworządności. Nie zależy im na tym, aby te, czy inne reformy były przeprowadzone. Oni nawet nie mają zielonego pojęcia przeciwko przemu głosują" - powiedział Dominik Tarczyński komentując zachowanie manifestantów sprzed Pałacu Prezydenckiego.

"Protestują wyłącznie przeciwko PiS, ale nie mają żadnych podstaw. Podobnie, jak Timmermans, gdy pytałem go na Radzie Euripy, który zapis ustawy o sądownictwie mu się nie podoba, nie był w stanie odpowiedzieć. Ci ludzie, którzy są pytani przeciwko czemu protestują, także nie potrafią odpowiedzieć. Dla nich ważniejsze wakacje niż Polska" - skomentował poseł PiS.

Tarczyński nie krył oburzenia z komentarzy jakie pojawiły się na temat interwencji policji, która miała być "agresywna wobec manifestantów i prowokować ich". Członek Prawa i Sprawiedliwości zauważył:

"Bardzo bym chciał, aby ci, którzy szarpali policjantów, doświadczyli demokracji francuskiej, czy niemieckiej. Niech wyjadą i zobaczą, jak te dojrzałe demokracje, które są dla nich wzorcem, wyglądają i jak przebiegają protesty. Jaka jest reakcja policji, kiedy jest atakowana? W każdym z tych krajów, osoby te byłyby spałowane i aresztowane. W wielu przypadkach otrzymałyby wyroki. Ponad pięć lat mieszkałem w Londynie i wiem, jak to wygląda".

mor/dorzeczy.pl/Fronda.pl