Dziś odbyła się uroczystość wręczenia nominacji nowym europosłom. Róża Thun i Bartosz Arłukowicz ostentacyjnie nie podali ręki przedstawicielom władzy. Sprawę w rozmowie z portalem wpolityce.pl ocenił Dominik Tarczyński.

"To przykre. Cały czas mówił o tym, żeby szanować prawo, mówił o praworządności, o szacunku do konstytucji i do władz. Tymczasem okazuje się, że chcą szanować tylko swoje władze. To małostkowe. Pokazał, jakim jest człowiekiem i politykiem"-zachowanie Arłukowicza ocenił europoseł PiS.

"Ja osobiście podałem dłoń wszystkim, którzy reprezentowali władzę ustawodawczą, sądowniczą. To była także uroczystość, która miała bardzo specyficzny charakter. Możemy się fundamentalnie nie zgadzać, ale w trakcie uroczystości państwowych taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. To tylko świadczy o tym, jak małostkowym człowiekiem jest poseł Arłukowicz. To powinni ocenić wyborcy. Nie sądzę, aby to się komukolwiek podobało. Szczególnie tym, którzy krzyczą o tym, by szanować instytucje państwa"-zakończył Tarczyński.

Tysol.pl