Do Watykanu trafią obszerne akta opisujące skandaliczny tryb życia 34 księży i 6 seminarzystów z włoskich diecezji. Chodzi o homoseksualistów, o których wybrykach poinformował Francesco Mangiacapra, męska prostytutka. Informacje Mangiacapra przekazał arcybiskupowi Neapolu, kard. Crescenzio Sepe. Ten przekaże zebrane na tej podstawie akta na ręce papieża.


Mangiacapra tłumaczył mediom, że ,,ma dość hipokryzji'', słysząc z ambon kościelnych piętnowanie grzechów, które niektórzy księża popełniają sami. Czy dane zebrane przez męską prostytutkę są wiarygodne, ocenią dopiero wnikliwe badania; mężczyzna zebrał je z komunikatorów internetowych, na przykład WhatsApp.


Dokumentów nie udostępniono w internecie. Jak wytłumaczył kard. Sepe, nie chodzi tu o żadne zbrodnie, jak pedofilia - to akta dotyczące zwykłych w gruncie rzeczy grzechów seksualnych. Sprawa jest jednak poważna ze względu na swoją skalę.

,,Sprawa kilkudziesięciu księży, którzy zdradzili swoją misję, może zabrudzić obraz całego Kościoła'' - powiedział Sepe, dodając, że jest zanipokojony i oburzony. Purpurat podkreślił przy tym, że w Kościele we Włoszech są przecież tysiące księży, którzy modlą się i pracują z wielkim oddaiem. Ci, którzy żyją w Chrystusie i w Kościele przestrzegając zasad to ogromna większość, zaznaczył.

Dokumenty zostałe przekazane do Watykanu, bo rzecz dotyczy księży z różnych włoskich diecezji, w których kard. Sepe nie ma żadnej władzy.

mod/corriere.it