- Prezes Piechociński, kiedy został prezesem powiedział, że chce dokonać zmiany jakości uprawiania polityki. Jedną z tych zmian jest to, że trzeba rozmawiać nawet z tymi z którymi się nie zgadzamy. To tylko spotkanie kurtuazyjne - tak sprawę spotkania ludowców z prof. Glińskim komentował dziś w radiowej "Trójce" europoseł PSL Jarosław Kalinowski.

 

- Gliński to próba zmiany wizerunku PiS. Żeby nie patrzeć na partię tylko przez pryzmat Macierewicza, mgły smoleńskiej i czarnej dziury w dziurze. Dopóki prezesem PiS będzie Jarosław Kaczyński, ta formacja nie ma szans powrotu do władzy - dodał Kalinowski.


Krytycznie o Glińskim wypowiadał się również europoseł SLD Wojciech Olejniczak. Trzeba przyznać, że jego zarzut są dosyć ciekawe... - Cieszę się, że Gliński odkrył swoje karty. Powołanie prof. Rybińskiego jako eksperta na zapleczu PiS, oznacza politykę ekonomiczną bardzo liberalną. To mniej więcej poglądy Janusza Korwin-Mikkego. Czyli zero państwa, zero instytucji, zero racjonalności. Rozdać wszystkim po 1 tys. złotych - grzmiał Olejniczak.

 

AM/tokfm.pl/Polskie Radio