"Nie możemy potępiać ludzi za rasizm w XIX czy XVIII wieku, tak, jak potępiamy za niego dzisiaj nowoczesnego człowieka. Podobnie nie mogę potępić zachowań ludzi z przed kilkudziesięciu lat, nawet jeśli dzisiaj bym je potępiał" - powiedział Dawkins.

Dodał też, że łagodna pedofilia nie jest przecież brutalnym gwałtem, ale delikatnym dotykiem. Dawkinsowi chodziło konkretnie o wkładanie rąk do spodenek uczniów. 

Za tą specyficzną teorię postępu moralnego ludzkości kryje się przyzwolenie dla dzisiejszej praktyki pedofilskiej w jej "delikatnej" wersji. Ten człowiek powinien zostać napiętnowany przez środowisko akademickie i poddany ostracyzmowi. Czy coś takiego się stanie - można niemal z pewnością powiedzieć, że nie.

ToR/pch24.pl/religionnews.com