Danuta Wałęsa w rozmowie z Radiem Gdańsk wyznałą, że sama musiała przygotować wszystkie świąteczne potrawy. "Ostatnio raczej się nie włącza do kuchennych prac" - powiedziała o swoim mężu, Lechu Wałęsie. 

Jak się okazuje, kolęd były prezydent także nie śpiewa. "Mąż raczej nie śpiewa, nawet tych najbardziej znanych. Czasem lubi skrytykować, ale sam nie śpiewa. Mówi, że nie ma głosu" - dodała. 

Nie lepiej jest z prezentami. "Mąż nigdy nie jest z nich zadowolony. Po pierwsze nie wiem, co by chciał, a po drugie on w ogóle ciągle jest niezadowolony" - żaliła się Danuta Wałęsa. Ją z kolei cieszy wszystko, „nawet krem do rąk”. Pani Danuta ten wymarzony prezent – jak przyznała – musiała sobie kupić sama.

Beb/Radio Gdańsk/Fakt.pl