Rosja zachowuje sie w taki sposób, że niestety trzeba działać wyprzedzająco. Działania rosyjskie pokazują, że Wschodnia Flanka NATO musi być w szczególny sposób zabezpieczana - mówi w międzynarodowej części audycji "W samo południe" prof. Daniel Boćkowski z Uniwersytetu w Białymstoku.

W środę oficjalnie poinformowano, że Stany Zjednoczone planują zwiększyć swoją obecność wojskową w Polsce. W czwartek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że rosyjscy wojskowi uważnie obserwują plany zwiększenia obecności militarnej USA w Polsce i "robią tak", by te działania w żaden sposób nie zagrażały bezpieczeństwu Federacji Rosyjskiej. Wcześniej w czwartek wiceszef MSZ Rosji Siergiej Riabkow powiedział, że Moskwa jest zaniepokojona decyzją Warszawy i Waszyngtonu o rozmieszczeniu w Polsce eskadry amerykańskich bezzałogowych statków powietrznych. Pojawia się pytanie, jak to się odnosi do ustaleń między Rosją a NATO - dodał Riabkow. Kilku rosyjskich parlamentarzystów oświadczyło, że Moskwa odpowie na plany rozmieszczenia eskadry w Polsce i zapewniło, że Rosja dysponuje niezbędnymi do tego środkami. 

- To standardowa reakcja Rosjan na każde działania na obszarze dawnej ich strefy wpływów. Za każdym razem podkreśla się, że to zaszkodzi bezpieczeństwu, że jest wymierzone w Rosję - mówi prof. Daniel Boćkowski.

Czy Polska powinna zatem obawiać się Rosji? - Terytorium Polski, jako terytorium graniczne Wschodniej Flanki NATO, będzie narażone na działania przede wszystkim wyprzedzające, ewentualnie pierwsze uderzenia. To żadna nowość - podkreśla rozmówca Magdaleny Skajewskiej i dodaje, że Rosja liczy na to, że swoimi działaniami wpłynie na polską opinię publiczną.

- To liczenie na to, że polska opinia publiczna "urabiana" przez różnego rodzaju programy, sputniki, boty informacyjne zacznie naciskać, że ten kierunek jest zły - mówi prof. Daniel Boćkowski i dodaje, że obecność wojsk NATO pokazuje jasno Rosji, że Sojusz zaczął poważnie traktować Wschodnią Flankę.

Źródło: PolskieRadio.pl

Rosja zachowuje sie w taki sposób, że niestety trzeba działać wyprzedzająco. Działania rosyjskie pokazują, że Wschodnia Flanka NATO musi być w szczególny sposób zabezpieczana - mówi w międzynarodowej części audycji "W samo południe" prof. Daniel Boćkowski z Uniwersytetu w Białymstoku.