Jak informuje "Gazeta Wyborcza", w całej Polsce przybywa... wilków. Dzięki informacjom pozyskiwanym z tak zwanych "fotopułapek" odpowiednie służby stwierdziły, że wilki wracają w zasadzie do całego kraju. Są na Pomorzu i na Śląsku, ostatnio widziano je nawet w pobliżu Warszawy.

Wilcza wataha obecna jest mianowicie w Puszczy Kampinoskiej, co potwierdziły władze tego parku narodowego. Wilki wróciły tam po wielu, wielu latach: ostatni raz były tam widziane w roku 1964. Później wilki zniknęły z większości Polski, skrywajac się na północno-wschodnich rubieżach kraju oraz w Karpatach.

Obecnie wilków jest w Polsce ponad 700. Jak pisze "GW", ludzie nie muszą się ich obawiać. Od momentu zakończenia II wojny światowje nie zanotowano ani jednego przypadku ataku wilków na ludzi. Inaczej ze zwierzętami gospodarskimi, które rzeczywiście trzeba chronić.

kad