Kwestia konsekwencji wobec protestujących posłów opozycji jest ciągle otwarta. Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki podkreślił, że Prokurator Generalny nie podjął jeszcze żadnej decyzji w sprawie prawnych konsekwencji wydarzeń toczących się od 16 grudnia.

Wiceminister sprawiedliwości powiedział podczas konferencji prasowej w sejmie, że "To co zrobiła PO i inne kluby opozycyjne, absolutnie nie powinno być tolerowane". Dodał, iż cała sytuacja była w historii polskiego parlamentu ewenementem.

Pytany o stanowisko Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry wobec protestujących Jaki odpowiedział: "Mówi się o różnych konsekwencjach tego protestu. Jedną z konsekwencji może być na przykład to, że jakaś wytwórnia muzyczna zaproponuje posłance Joannie Musze (PO) nagranie płyty. Z całą pewnością Prokurator Generalny nie podjął żadnej decyzji, co do wyciągania konsekwencji wobec posłów. Ta sytuacja jest badana prawnie, bo jest wyjątkowo niestandardowa".

krp/Polskie Radio, Fronda.pl