Czy były prezydent Aleksander Kwaśniewski bierze pieniądze za lobbing? Według amrykańskiego specprokuratora Roberta Muellera, Kwaśniewski był opłacany przez Ukraińców.

O tę sprawę Kwaśniewski był pytany przez Roberta Mazurka na anteni RMF FM. I odpowiedział... bardzo dziwnie.

,,Czy ktoś panu na Ukrainie płaci?'' - zapytał Mazurek.

,,Nie'' - odparł Kwaśniewski.

,,I nigdy nie płacił?'' - dopytywał Mazurek.

I tu już były prezydent się zawahał.

,,Wie pan, ja jestem przewodniczącym Yalta European Strategy (YES), szefem board-u, no i tam otrzymujemy jakieś nie za duże kompensacje, że tak powiem. W tym sensie nie mogę powiedzieć, że nikt na Ukrainie nigdy mi nie zapłacił'' - odparł.
Dopytywany, z czego żyje, Kwaśniewski wymienił: wykłady i doradztwo.

Czy to nie jest lobbing? Były prezydent tłumaczył się:

,,Ja w ogóle nie wyobrażam sobie, żebym miał się zarejestrować jako lobbysta, no bo jeżeli jestem na konferencji międzynarodowej i mówię, że trzeba Ukrainę przyjąć do Unii Europejskiej, to jest to ewidentny lobbing, no ale nie otrzymuję za to środków, otrzymuję pieniądze za to, że wygłaszam ten wykład. Więc wie pan, to są sprawy, które moim zdaniem w ogóle nie podlegają takim regulacjom''.

Wnioski można wyciągnąć samemu!

bb/rmf24.pl