Piotr Pałka został zawieszony w pełnieniu funkcji członka Zarządu Telewizji Polskiej. Taką decyzję podjęła Rada Nadzorcza TVP. Chodzi o postępowanie sądowe, które Pałka wytoczył telewizji publicznej.

O sprawie poinformowało "Do Rzeczy". Okazuje się jednak, że proces wytoczony przez członka zarządu to tylko jeden z powodów decyzji o jego zawieszeniu. 

Od dziewięciu miesięcy Piotr Pałka znajduje się w sporze sądowym z TVP, domagając się odszkodowania w następstwie zwolnienia dyscyplinarnego. 

Do czerwca 2018 roku dziennikarz pracował w biurze programowym TVP, jednak został zwolniony po tym, jak do konkursu Debiuty na festiwalu w Opolu dopuszczono piosenkę „Siła kobiet”  zespołu Girls on Fire. Utwór nawiązuje m.in. do tzw. "czarnych protestów" przeciwko zaostrzeniu obowiązującego w Polsce prawa aborcyjnego. 

Rada Nadzorcza TVP za niedopuszczalną uznała także sytuację z 19 marca, gdy Piotr Pałka i Marzena Paczuska mieli podczas posiedzenia zarządu zablokować zakup scenografii do serialu "Ludzie i Bogowie" opowiadającego losy tzw. oddziału likwidacyjnego KEDYW-u Armii Krajowej. Jeżeli decyzja ta zostanie utrzymana w mocy, telewizja może nie uzyskać praw do zdjęć serialowych o wartości około 1,5 mln zł, wykonanych już w scenografii zbudowanej specjalnie na użytek produkcji.

"Czarę goryczy przelał fakt, iż na tym samym posiedzeniu, zarząd głosami Pałki i Paczuskiej nie wyraził zgody na emisje tzw. billboardów sponsorskich przed, po, w przerwie i w związku z meczami reprezentacji polskiej w piłce nożnej. Telewizja musiała zdjąć przewidziane do emisji billboardy sponsorskie kilku firm, co może ją kosztować utratę około siedmiu milionów złotych"-podało "Do Rzeczy", powołując się na źródło w Radzie Nadzorczej Telewizji Polskiej.

yenn/DoRzeczy, Fronda.pl