Jest już akt oskarżenia warszawskiej prokuratury okręgowej przeciw Karolinie P. „Czekolindzie”. Kobieta miała kierować grupą przestępczą, która specjalizowała się w werbowaniu oraz czerpaniu zysków z prostytucji kobiet – m.in. Ukrainek, Białorusinek i Polek. Na prostytucji miała zarobić przynajmniej 4,5 mln złotych.

Gang, który rozbito w listopadzie 2016 roku, prowadził w Warszawie ekskluzywną agencję towarzyską. Poza „Czekolindą” oskarżonych zostało 11 osób, między innymi jej partner, Norbert K. Jeden z oficerów CBŚP o agencji towarzyskiej mówił:

Można śmiało powiedzieć, że ten przybytek był znany w całej Europie i wielu krajach świata. Do „Rasputina” przywożono bogatych biznesmenów, którzy chcieli się rozerwać w towarzystwie prostytutek, w luksusowym lokalu. To był jeden z najlepszych adresów w Warszawie. Klienci potrafili tu wydać w nocy nawet ponad 100 tys. zł i jeszcze polecali lokal swoim znajomym”.

Za Karoliną P. i Norbertem K., właścicielami agencji, miał według śledczych stać gang „ożarowski”.

dam/TVP.Info,Fronda.pl