Meteorolodzy nie mają wątpliwości, kończy się złota jesień, a nadchodzi zima. Wielu z nas zapewne nie dopuszcza myśli o mrozach i opadach śniegu. Czy w tym sezonie przyjdzie do nas zima stulecia?

Według długoterminowych prognoz przygotowanych przez ekspertów z World Climate Service pierwsze poważniejsze ochłodzenie przyjdzie do nas pod koniec listopada. Nie będzie ono znaczne, a temperatury poniżej zera odczuwalne będą wyłącznie w nocy, ale pogoda nie będzie już wyglądała tak jesiennie jak dziś.

Taki stan rzeczy prawdopodobnie utrzyma się, aż do drugiej połowy grudnia. Wówczas do Polski przyjść ma prawdziwy atak zimy. Nie łudźmy się jednak, święta nie będą magicznie białe, za oknem zobaczymy raczej opady deszczu ze śniegiem.

Poważniejsze mrozy i opady śniegu pojawią się u nas, prawdopodobnie, dopiero w styczniu. Taka pogoda ma się utrzymać do marca. Meteorolodzy wskazują jednak, że nawet jeśli temperatury spadną kilka stopni poniżej zera, to o "zimie stulecia" w tym roku nie ma mowy.

Jednocześnie World Climate Service kończąc swój raport przypomina, iż długoterminowe prognozy są obarczone dużym ryzykiem pomyłki.

mor/WorldClimateService/Fronda.pl