„SLD rzuci na pewno kandydaturę na prezydenta Warszawy i zrobi to na przełomie roku. Będzie to taka osoba, która powalczy w Warszawie i będzie miała dobry wynik” - mówił dziś Włodzimierz Czarzasty w rozmowie z Robertem Mazurkiem w RMF FM.

Czarzasty przyznał, że w Warszawie za rządów Gronkiewicz-Waltz dochodziło do „przewałów”:

Dobrze, tylko że to dotyczy akurat Warszawy i tutaj ja bym już uciekał od wartości lewicowych, tylko po prostu przez ileś tam lat przy rządzie pani Hanny Gronkiewicz-Waltz dochodziło do przewałów, jeśli chodzi o kwestie mieszkań i jeżeli chodzi o kwestie reprywatyzacji”

Dodawał również, że on sam w wyborach wystartuje wtedy, gdy wystartuje Petru, Schetyna i Kaczyński. Stwierdził też, że dobrym kandydatem byłby także Robert Biedroń:

Robert Biedroń jest rozsądnym człowiekiem, prezydentem Słupska. Jeżeli pan się pyta, czy go poprzemy na prezydenta kraju, to ja odpowiem w ten sposób. Najpierw pan Robert Biedroń musi powiedzieć, że chce kandydować na prezydenta kraju. To, co robi w tej chwili, jest rozsądne. To znaczy trzyma mądry, taki sam dystans do wszystkich struktur, jeżeli chodzi o lewicę. Jeżeli będzie dalej taką politykę prowadził, jeżeli wygra wybory w Słupsku i jeżeli przez trzy lata nic się w Polsce nie zmieni, będzie dobrą kandydaturą”.

dam/300polityka.pl,Fronda.pl